Hej!! Dzisiaj przyszedł czas na kolejne porównanie książki do filmu, gdyż ankieta, którą wystawiłyśmy na blogu pokazała, że ta seria podoba wam się najbardziej. Ostatni przeczytałyśmy książkę, którą znałyśmy już od pewnego czasu, lecz jakoś nigdy nie było na nią czasu.
,,Igrzyska śmierci" to książka nieco poważniejsza niż książki, które do tej pory pojawiały się na naszym blogu. Książka opowiada o szesnastoletniej Katniss Everdeen z 12 dystryktu, która zgłasza się jako trybut w głodowych igrzyskach za jej siostrę Prim. Katniss świetnie posługuje się łukiem, gdyż nauczył ją tego jej ojciec, który zginął pracując w kopalni. Dziewczyna sama musi poradzić sobie z wyżywieniem rodziny, ponieważ jej matka pogrążona jest w depresji. Duża część akcji rozgrywa się na arenie gdzie Katniss musi stoczyć pojedynek na śmierć i życie wraz z 23 innymi trybutami. Wraz z dziewczyną na arenę trafia młody syn piekarza Peeta Mellark. Książka jest mega ciekawa i cały czas trzyma w napięciu. Jest to powieść główne dla osób starszych i osób o mocnych nerwach. Ma ona 27 rozdziałów a jej autorka to Suzanne Collins, która jest znana ze swoich świetnych książek na całym świecie. Teraz postaramy się porównać książkę to filmu, który również obejrzałyśmy.
Film bardzo przypomina książkę. W sumie jakby tak się zastanowić jest on na niej wzorowany ! Na pewno jak się też domyślacie jest w nim mniej szczegółów. Sceny są o wiele krótsze a w książce są szczegółowo streszczone film jest lepszy niż książka, bo postanowiono pozbyć się spowalniaczy,
czyli dni, w których Katniss siedziała na drzewie, rozmyślając o tym
jaka jest głodna, jaka samotna i jaka smutna. Film odniósł większy sukces niż książka! Film trwa 02.20.30 s, dlatego zachęcam do jego obejrzenia. My nie mogłyśmy się oderwać i od książki i od filmu UWAGA!
Dziękujemy wszystkim naszym
czytelnikom za wyświetlenia i komentarze na
blogu ! Pasowało by też was przeprosić za długą nieobecność, ale była
ona spowodowana zaległościami w szkole ! Oczywiście będziemy się starać
pisać posty regularnie, ale czasem może się to nie udać ! Pozdrawiamy
cieplutko !
O filmie słyszałam, jakoś nie chcę go oglądać, nie przepadam za przygodówkami (ale "Gwiezdne Wojny" to oglądałam :)), może kiedyś przeczytam książkę :) Jak tak patrzę, co oglądałam i czytałam, myślę, że jednak książki przygodowe wychodzą lepiej niż filmy.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne porównanie, może opiszecie "Władcę Pierścieni" bądź "Zmierzch"? (wielką fanką "Zmierzchu" nie jestem, ale chętnie poczytam)
Pozdrawiam bardzo serdecznie, wpadniecie do mnie? :)
Emma/Helena <3
Hej!! Dzięki że ciągle wpadasz na naszego bloga i komentujesz! Co do książki i filmu to według nas oba były godne polecenia, a jeśli filmu jeszcze nie oglądałaś to serdecznie ci go polecamy bo naprawdę warto:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Lovelybooks
Sorry za nieobecnośc !!
OdpowiedzUsuńSzkołą ! A tak w ogóle to kocham Igrzyska Śmierci !
Lepsze są książki ale film nie taki zły !
Czekam cierpliwie na kolejne części !
Pozdrawiam !
Hej!! Nieobecnością się nie przejmuj, nam też zdarza się zaniedbać trochę bloga z powodu spraw prywatnych. Racja książki są zazwyczaj lepsze od filmów, gdyż zawierają dużo szczegółów
UsuńPozdrawiamy!!!!!
ja chyba wolałam książkę... film mi się niezbyt podobał
OdpowiedzUsuńDzięki za twoją opinię my też znacznie wolimy książkę!!
UsuńPozdrawiamy!!!!
Igrzyska śmierci rządzą !
OdpowiedzUsuńZgadnijcie kto polecił mi film!??
Hhaha!
Pozdrawiam !
RelaxBlog
Racja książka i film wymiata wpadaj do nas częściej!!
UsuńPozdrawiamy!!!!!!!